Kiedy nie mam sił wstać nie proszę o to, by mnie podniesiono. Jestem zbyt ciężka zachowanymi łzami. Wtedy proszę o Twój uśmiech... Działa na mnie jak morfina. Twoje objęcia jak kroplówka. Widzisz? Śmiertelnie chora na życie mam świadomość, że mnie nie uleczysz. Ale mimo to, tylko Ty pomagasz mi godnie umierać. Każdego dnia.
|