A jednak tli się w Tobie
to, co ugasić każą zahamowania
A jednak malujesz uśmiechem codzienność
bo tęskno ci za radosnym bytem figlarnym
I masz w sobie siłę taką,
która dźwiga kołowrotek wątpliwości.
I marzysz wciąż po cichu
że serce opuści skorupę
nadając sobie treść.
Jednak wciąż na samą myśl
o tym,że wymknę Ci się z objęć
paraliż nadaje Ci niemoc
którą absurdalnie budujesz swoją warownie.
Jednak wciąż to nie to czego chcesz
bo nie wiesz czym to nie jest i czym to jest.
|