biegnę jak najszybciej potrafię. uciekam przed siebie co chwilę,nerwowo się obracając. jestem u kresu wytrzymałości,ale zmuszam swoje nogi do dalszej ucieczki. przyspieszony oddech,zamazany obraz, ogień palący od wewnątrz. czuję,że upadam,jak ląduje na kolana,które po chwili przeszywa ostry ból. i wtedy otwieram oczy. 'spokojnie, to tylko sen' - powtarzam uparcie w myślach,próbując uspokoić oddech. oczy wypełniają się łzami. wiem,że już nie zasnę,że znowu będę czuwać do momentu,gdy słońce pokona mrok./ucieknijmi
|