28 CZĘŚĆ -Może nie jestem najlepszy ale kucyka umiem zrobić
-To się okaże .- o dziwo poszło mu bardzo dobrze i nie wyrwał mi wszystkich włosów . Ubrałam buty i poszliśmy. Gdybyliśmy już przed szkołą zobaczyła nas Dorota . Podleciała i przytuliła Kamila .Ja tylko się uśmiechnęłam a Kamil nie wiedział o co chodzi ale później też się śmiał.
-Hej przystojniaku.
-Eeee.. Hej. Co tam ?
-To ja już idę nie przeszkadzam .
-Masz racje.- Powiedziała Doda.
-Nie poczekaj.
-Spoko trafię pod klase . - Dzień miną mi dobrze . Jednak nie chciałam za bardzo wracać sama do domu . Naszczęście Wan nie miała żednych dodatkowych zajęć dziś . Gdy szłyśmy do domu dostałam sms'a " stęskniłem się skarbie" . Byłam przerażona . Przecież on miał zniknąć z mojego życia .
|