'czesc rox, ogarniaj wlosy, za chwilę będziemy, i powiedz Kamilowi żeby wziął to co ma wziąć.' - powiedział Michał normalnym głosem. 'co Ty pierdolisz? rozumiecie, że ja nigdzie nie idę? pojebało was? źle się czuję, kurwa. nawet nie mam siły żeby się ubrać, idioto.' - powiedziałam ledwo słyszalnym głosem. 'weź nie pierdol, i powiedz Kamilowi żeby Ci prostował te włosy, zaraz będziemy.' - powiedział po czym się rozłączył. tak, kurwa. czaję, że to kolejny ich wspólny pomysł, który za wszelkie skarby muszą go zrealizować, ale niech biorą pod uwagę to, że nie wystoję na tym słońcu nawet 5 min. /wildnes.
|