`Każda się nim zachwycała, specjalnie przechodziła obok niego i udawała zabawną, żeby mu się przypodobać . Siedział pewnego dnia na ławce, pisząc coś na kartkach swojego zeszytu. Usiadłam na przeciwko, patrząc na niego spod dużej czapki swojego kumpla. Nagle zadzwonił telefon ' kurwa, że też w tej chwili ' , odrzuciłam połączenie i wróciłam do patrzenia na niego, zajarzyłam, że pewnie pisze kolejny tekst piosenki. Podniósł się i podszedł do mnie, zostawiając obok zapisaną kartkę, spojrzałam kątem oka niepewnie biorąc ją do ręki ' uwielbiam jak na mnie patrzysz, pozwalam robić to tylko Tobie, bo tylko Twój wzrok kocham!
|