Nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja, że coś trwa wiecznie, że uczucia nie przemijają, a ludzie nie odchodzą. Widywanie jedynie kogoś po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą, najbardziej prymitywną formą cierpienia. Zapomnienie zapachu, dreszczy na plecach poprzedzonym dotykiem. Z czasem spojrzenia, które kiedyś było wszystkim. A to wszystko odeszło, pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem, jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku. Bezdomny. Bez niczego. - nie pozwól mi się tak czuć.
|