Boże, tak bardzo chciałabym zapomnieć. Jego dotyk, głos, zapach, Jego samego. Chciałabym zapomnieć o wszystkim co z Nim związane, ale im bardziej się staram, tym gorzej mi to wychodzi. Pojawia się w każdej minucie, na każdym kroku. Nawet gdy otwieram lodówkę czy wieszam pranie. W końcu mnie to zniszczy. Mnie i wszystko co budowałam do tej pory, to na czym mi zależało pójdzie w cholerę, bo facet miał wymysł aby to akurat mnie z pół miliona dostępnych mu kobiet zagrać na uczuciach...
|