Próbowałam zrozumieć, próbowałam się odnaleźć.
Każdego dnia znajdowałam choć jedną rzecz dla której mogę wstać. Nie jest łatwo. Określając to dość potocznie. Mogę nawet powiedzieć,że jest ciężko. Od jakiegoś czasu jestem swoim największym wrogiem.
I mimo tych wszystkich problemów, które muszę sama ogarniać a nie potrafię, stajesz nagle przed moimi oczami. Znów za Tobą tęsknie, tak cholernie mocno.
|