Łzy stanęły mi w oczach w momencie gdy zobaczyłam Jego twarz. Rozcięta warga i łuk brwiowy. Krew we włosach i na Jego dłoniach. Rdzawe plamy na śnieżnobiałej koszulce. Podniósł wzrok napotykając moje wystraszone spojrzenie. "Morda nie szklanka siostra. Zagoi się." szepnął ledwo idąc w stronę łazienki.
|