Minął tydzień od naszego rozstania . Myślałam że odpuściłeś sobie wszystkie starania . Zadzwonił telefon od przyjaciółki ' dawaj na dół my już jesteśmy ' schodząc usłyszałam Twój głos . Serce zaczęło dygotac jak szalone . Papieros za papierosem . nie dało się inaczej . a Ty tak bez problemu przyjechałeś tylko dotrzymać towarzystwa koledze płacącemu mandat . takie tam 50 km . Nie ma róznicy .
|