zalewa mnie świat pełen ciemności,jak w koszmarnym śnie,pochłania mnie nicość.Nie lękaj sie!-woła głos zbawienia. Wyrwę cię z okrutnego przeznaczenia i zabiorę w jasne głębie.Do zobaczenia w snach ,skarbie.Twój koszmar pryśnie, zakonczy sie.Ujrzę piekny błękit nieba,nawet gwiazd mi nie trzeba.Rozświetlił mą pustkę,ciemną serca cząstkę.Wystarczyla odrobina wiary! Więc gdy mysl zbłądzi,moj duch cie nie opusci.Do zycia mego przenika iskra niczym blask ksiezyca.
|