Było jakoś koło pierwszej w nocy.
zadzwoniłam do Ciebie zaspanym
głosem mówiąc byś wymyślił imię
dla dziecka. przez chwilę nie
mogłeś nic wykrztusić po czym
powiedziałeś: ' czemu Ty
płaczesz ? i jakiego dziecka , czy
ja o czymś nie wiem ? '.
zmarszczyłam czoło robiąc
dziwną minę po czym dodałam: '
tak , nie wiesz o tym , że jestem
zaspana i gram w simsy, idioto!'.
myślałam , że w tym momencie
rozniesiesz mnie przez słuchawkę,
drąc się i rzucając kurwami.
siedziałam przed komputerem
śmiejąc się i faktycznie już
płacząc - ze śmiechu. uwielbiam
dostarczać Ci takich emocji w
środku nocy.
|