cz.1 siedziała cicho w kącie swojego pokoju i płkała. nagle usłyszała dźwięk swojego telefonu . sms od niego ,, i zeby nigdy nie było więcej naszych wspólnych chwil. tego chcę." rozpłakała się jeszcze bardziej. ubrała swoje trampki , bluzę i ruszyła przed siebie . szła i szła , a w słuchawkach miała dobijające słuchawki . w pewnym momencie spostrzegła staruszkę ,która siedziała pod drzewem , podeszła do niej ,by upewnić się czy nic się jej nie stało . - czy wszystko w porządku ? -zapytała. -oczywiście skarbie, ale widze ,że u ciebie nie. nie chciał cię . ? pokaż mu ,że mimo swojego charakteru i stylu chłopczycy potrafisz być kobietą. lecz nie dawaj mu kolejnej szansy ,. czeka cię życie z o wiele lepszym człowiekiem . -ale ,ale skąd pani wie o tym wszystkim.? -zapytała staruszkę. z ręki wypadł jej telefon ,schyliła się by go podniesć . nagle staruszki już nie było. dziewczyna wzięła sobie głęboko do serca jej słowa. wróciła do domu -pomóż mi ogarnąć te starocie.
|