Nie masz pojęcia jak to jest.Czekać na kogoś kilka lat .Przyjaciele, znajomi, rodzina.. wszyscy usiłują wybić Ci Go z głowy. Nie mogą patrzeć jak cierpisz. Chcą byś pogodziła się z prawdą, że on juz nie wróci. Zaczynasz ulegać ich wpływom. Nadzieja już prawie wygasa. Nagle przychodzi jeden nieoczekiwany dzień, nieoczekiwana chwila. Spełnia się twoje marzenie. On wraca. Życie znów nabiera sensu, pustka którą zostawił po sobie wypełnia się. Przytula Cię. Całuje. Trzymając go w objęciach czujesz że masz wszystko. I jedyna myśl która przychodzi Ci do głowy to 'cholera.. marzenia jednak się spełniają '
|