Ciągle czułam jeszcze jego perfumy, kłóciłam sie z mama o to że chce uprać bluzę na której jeszcze pozostał jego zapach od którego chciało mi sie płakać. Po prostu brakowało mi go , z dnia na dzień coraz bardziej. mimo że przebywaliśmy czasem w jednym towarzystwie to i tak to nie było to samo Teraz nie mogłam się do niego przytulic, wiedziałam że nie poczuje więcej smaku jego ust. Będę tęskniła nawet za jego nałogami, których tak nienawidziłam . Za naszymi kłótniami po których i tak wiedziałam że pierwszy wyciągnie rękę i zaraz bezie tak jak wcześniej. /powiemcipozdroxd
|