pamiętasz, te cudowne dni, w których byliśmy tak bardzo szczęśliwi? nawet nie wiem kiedy oddalilismy się od Siebie...najpierw skończyło się codzienne,wieczorne pisanie. te nasze zaczepki stopniowo zmieniały się w nudne, rutynowe rozmowy. potem na ulicy zamiast normalnej rozmowy wkradło się zwykłe 'cześć'. na końcu przestaliśmy się do siebie uśmiechać. czy to nadal my?
|