Mimo tego, że ja nie potrafię doradzić jej a ona mi i tak zwierzamy się sobie bo problematyka naszego smutku jest podobna... To się nazywa przyjaźń, bo mimo tego, że na pozór nie potrafimy sobie pomóc nawzajem pomagamy sobie tym, że siebie słuchamy i bez oporów ronimy łzy wiedząc, że to pozostanie między nami...
|