Byłam na przystani , tam gdzie ujrzałam cię pierwszy raz, gdzie po raz pierwszy zobaczyłam płaczącego mężczyzne , który cierpiał po utracie kochanej kobiety . Po raz pierwszy usłyszałam tak cudowne słowa , słowa które usłyszeć nie mogła jego matka. W tedy , w tą letnią ciepłą noc po raz pierwszy zakochałam się od pierwszego wejrzenia, niestety po dwóch tak pięknych latach, zniknęło wszystko w jednej sekundzie, było tylko bum i wszystko znikło. Teraz tak siedząc, samotnie na naszej ławce, wspominam te piękne spędzone lata. Za kilka lat mija twoja rocznica śmierci. Znowu wrócą wspomnienia ...
|