Przeraża mnie to, że Ciebie już nie ma. Nie potrzebujesz mnie i dajesz mi to do zrozumienia. To boli za każdym razem tak samo. Mimo, że tylko piszemy, zwykłą rozmowa sms, czy na gg, a ja jednak ciągle mam nadzieję, że coś się zmieni, że będzie Ci zależeć, że nie będę Ci obojętna, jak to jest teraz. Chciałabym po prostu zamknąć te drzwi w których stoisz i pójść dalej, ale ciągle tli się we mnie ta mała nadzieja, na to, że coś się zmieni w naszych relacjach na lepsze.
|