Wmawiała sobie, że już nigdy się nie zakocha. pewnego dnia zobaczyła chłopaka, który się do niej słodko uśmiechnął. Okłamywała się, że nic do niego nie czuje, ale za każdym razem gdy na nią patrzał nie potrafiła oderwać od niego wzroku, starała się nie zakochać, serce waliło jej jak szalone, cały świat przestawał istnieć. A Jego uśmiech ? Wprawiał ją w zakłopotanie... Zakochała się...
|