Wciąż pamiętam te Jego smutne oczy. To spojrzenie, które błagało, żebym została. Jego drżący głos, drżący ze strachu, bo wiedział, ze mnie traci, czuł, ze tym razem już na poważnie. Moje słowa, które zadały mu straszliwy ból. Ból, który w jego sercu mieszka do dziś. A we mnie tylko pustka, bo już wiem, ze wszystko mogło być inaczej. / bebelily
|