Czuję się tu strasznie samotna,jakby nikt mnie nie rozumiał.Jakby moje życie dla nikogo nie znaczyło zbyt dużo. Spacerując łąką, zrywając polne kwiaty widzę swoją delikatność i dziecięcą naiwność.Którą już tak wiele osób wykorzystało. Zatrzymując się na chwilę dostrzegłam przemianę z gąsienicy w motyla.Warto było.Tak pięknie zerwał się do lotu.Wolny,nie tęskniący za niczym i za nikim.Smutne tylko jest to,że powstało jeszcze jedno boże istnienie,z którego nikt się nie ucieszył.Którego nikt nie zauważył.Bo ludzie..oni nie umieją patrzeć/hoyden
|