"To opowieść wigilijna która dziś będzie inna bo niespodziewany gość przy stole ma twarz Breivika to jest pociąg na wakacje, którym jedzie rodzina nie wiedząc, że on się zatrzyma u bram Oświęcimia to jest bieg nago prosto z sauny i skok z tarasu do basenu który zamiast wody jest pełny kwasu to plaża która Cię połyka to jest Twój wyjazd śmierci co miał być wyjazdem życia"
|