zdaję sobie sprawę z tego, że nie będę wstanie pozbiera kawałków swojego serca i złączyć je w całość, będzie bolało i zadrapania jakie zostawiłaś będą mi towarzyszyły przez resztę życia, a wiesz dlaczego? bo pomimo tego, że traktujesz mnie jak śmiecia, pomiatasz mną i moimi uczuciami, ranisz moje serce, rozrywając je na strzępy ja cie kocham, tak cholernie kocham, tego nie zmienisz chociażbyś stawała na rękach, rzęsach czy chuj wie co jeszcze byś wymyśliła, bo to jest prawdziwa miłość maleńka i nic na to nie poradzisz, ani ty, ani ja ale ktoś kiedyś na pewno tylko, że to już nie będzie to samo.
|