Był takim moim, osobistym narkotykiem który z jednej strony sprawiał, ze moje życie było kolorowe lecz z drugiej wyniszczał mnie od środka burząc moją psychikę. Sprawiał, że na chwile morze łez zamieniało się w chwilowy śmiech a potem? potem była ta sama szara rzeczywistość.
|