z każdą chwilą czuje jak uchodzi ze mnie życie, brakuje mi chęci do naprawiania czegokolwiek w moim życiu, bo wiem, że prędzej czy później to się zjebie i moje starania pójdą na marne. Rozpierdol w głowie, siadająca psycha nie pozwala odbić się od dna. Obiecałem, ze nigdy się nie poddam, chyba kłamałem, chyba nie dam rady, chyba to mnie zabiło.
|