Pamiętaj, żę to ja zaprowadzałam cię do domu kiedy nie wiedziałeś jak się nazywasz, tłumaczyłam twojej mamie, że miałeś załamke, byłam przy tobie zawsze kiedy mnie potrzebowałeś, wspierałam kiedy miałeś gorsze dni, czasami z trudem powstrzymywałam się by nie rozpłakać razem z tobą. Dla ciebie i tylko dla ciebie byłam silna. Teraz już mnie nie masz a gdybyś tylko chciał byłoby całkiem inaczej. Wystarczyło by jedno twoje słowo. Mimo, że jesteś takim frajerem i zostawiłeś mnie dla tej suki to nadal cię kocham. Zastanów się czy ona potrafi się tak toba zająć czy do niej kiedykolwiek poczujesz to samo!? / olciaq
|