CZWARTEK10.05.2012. Co to jest szczescie? Wedlug mnie to zadowolenie, chwilowe odczucie bezgranicznej radosci. I wlasnie tak sie poczulam, gdy przechodzac obok ksiegarni napotkalam nieznajomego. Ubrany byl w biala bluzke, rurki, a na glowie mial "zajebista" czape. Jego oczy patrzyly w moje, poczulam sie inaczej, nie potrafie teraz tego opisac. Pomimo mego zlego humoru on sprawil ze sie usmiechnelam. W chwili gdy ominal mnie wolnym krokiem, odwrocilam sie i na niego zerknelam. Zawolal mnie gdy byl 5 krokow dalej. Podeszlam. Podarowal mi misia, ktorego szybciej nie zauwazylam w jego dloni. Szepnal: "smutek to radosc inaczej" i odszedl. Teraz wiem ze warto sie usmiechac nawet gdy jest zle.
|