Sanitariusz powiedział, że gdyby nie on, ona byłaby już martwa. On wsiadł w karetkę i pojechał z nią, całą drogę trzymając ją za rękę i zostawiając ich 'przyjaciółkę' na drodze. Wtedy naprawdę zrozumiał kogo kochał. Dopiero wtedy dowiedział się, dla kogo jest gotowy oddać życie. Szkoda tylko, że musiała tyle cierpieć, aby to do nich dotarło
|