nie wmówisz mi, że Jego obecność nie jest Ci potrzebna. albo, że nie tęsknisz za tymi czekoladowymi tęczówkami. nie próbuj kłamać, że cała czułość na Jego dotyk już przeminęła, a każda sekunda przepełniona samotnością w ogóle nie boli. nie mów, że nie kochasz i że już Ci przeszło. nie nazywaj Go idiotą lub gówniarzem. przecież w każdej rozmowie Jego imię występuje w co drugim zdaniu. Twoje dłonie drżą na samą myśl, że zaraz tu przyjdzie. a samo serce próbuje przebić się przez miłość i rozlać duszącą się na dnie nienawiść. nie próbuj więc wmawiać, że to było błędem, bo każde następne kłamstwo z czasem coraz mocniej zacznie zabijać Cię od środka.
|