Są takie noce bezsenne, przepełnione goryczą i łzami, gdy siadam przy oknie z kubkiem gorącego kakao i wspominam Ciebie. Czuję smutek i żal, ten okropny ucisk w klatce piersiowej, a mimo to...uśmiecham się przez łzy, bo wciąż tak cholernie wierzę, że jeszcze przyjdzie dla Nas czas. //bereszczaneczka
|