Życie to parabola. To co namacalne nie jest aż tak ważne. Nie ma znaczenia co się dzieje, jeśli jesteśmy razem ufamy i polegamy na sobie. Musimy być świadomi tego, że nieraz nawzajem się będziemy ranić, ale dopóki jesteśmy razem przetrwamy wszystko. Nie wyobrażam sobie i nie rozumiem tego jak można chcieć iść tak na skróty przez życie. Jak można być takim tchórzem i wyzbyć się odpowiedzialności za swoje czyny. Nie mogę uwierzyć jak łatwo chciałeś się poddać i dać za wygraną. Trzeba ryzykować. Im trudniejsza droga tym większa wygrana. Może i nie jestem świadoma do końca na co się piszę, ale jestem pewna, że chcę być z Tobą do końca, nie poddaje się i nie boje się tego, bo fabuła naszego życia nie jest tak ważna, jak nasze szczęście i to co czujemy wewnątrz. Życie mamy tylko jedno i sami nim kierujemy. Ja już wybrałam życie przy Tobie i będę do tego dążyć, bo to się dla mnie liczy najbardziej...
|