|
Cz.2 TY powiedziałeś że masz dziewczyne. Powiedziałeś to tak jakby to nic nie znaczyła jakbym zaraz miała rzucić Ci się w ramiona z wielką radością i powiedzieć że nic się nie stało. Dla mnie natomiast znaczyło to bardzo dużo czułam się oszukana i wykorzystana . Zaczełam wydzierać się na Ciebie i miałam ogromną ochotę Ci przypierdolić. Jednak ty wtuliłeś mnie w Sb mocno i pocałowałeś. ten pocałunek był jeszcze cudowniejszy niż wcześniejszy jednak wiedziałam że to nie może się tak skończyć i że nie odpuszcze ci tego co zrobiłeś. Moja duma nie pozwalała mi na to abym mogła być z tobą i ci zaufać. Więc odepchnęłam cie szybko zapytałam jak możesz się tak wgl zachowywać walnełam Cie mocno w policzek i krzyknęłam spierdalaj. Biegłeś za mną jeszcze jeszcze długo jednak ja nie zwracałam na Cb uwagi i czekałam tylko na moment kiedy sb odpuścisz. Jednak ciągle do mnie zagadywałeś, przepraszałeś za swoje zachowanie itp.
|