 |
ogarnijmnieotak.moblo.pl
Cz.3 Jednak ja miałam to głęboko w dupie i przez resztę wieczora dobrze bawiłam się z innymi kolesiami tak abyś czuł się tak jak ja wcześniej poczuł tą jebaną przykrość
|
|
 |
|
Cz.3 Jednak ja miałam to głęboko w dupie i przez resztę wieczora dobrze bawiłam się z innymi kolesiami tak abyś czuł się tak jak ja wcześniej, poczuł tą jebaną przykrość i złość.Patrzyłeś się ciągle ale ja już miałam na Cb grubo wyjebane. I nie chciałam Cie już znać. KONIEC
|
|
 |
|
Cz.2 TY powiedziałeś że masz dziewczyne. Powiedziałeś to tak jakby to nic nie znaczyła jakbym zaraz miała rzucić Ci się w ramiona z wielką radością i powiedzieć że nic się nie stało. Dla mnie natomiast znaczyło to bardzo dużo czułam się oszukana i wykorzystana . Zaczełam wydzierać się na Ciebie i miałam ogromną ochotę Ci przypierdolić. Jednak ty wtuliłeś mnie w Sb mocno i pocałowałeś. ten pocałunek był jeszcze cudowniejszy niż wcześniejszy jednak wiedziałam że to nie może się tak skończyć i że nie odpuszcze ci tego co zrobiłeś. Moja duma nie pozwalała mi na to abym mogła być z tobą i ci zaufać. Więc odepchnęłam cie szybko zapytałam jak możesz się tak wgl zachowywać walnełam Cie mocno w policzek i krzyknęłam spierdalaj. Biegłeś za mną jeszcze jeszcze długo jednak ja nie zwracałam na Cb uwagi i czekałam tylko na moment kiedy sb odpuścisz. Jednak ciągle do mnie zagadywałeś, przepraszałeś za swoje zachowanie itp.
|
|
 |
|
Cz. 1 Osiemnastka u kolegi na którą szykowałam się bardzo długo zeby moc wreszcie cie poznac. Jak wreszcie doszłam po dość długiej drodze zobaczyłam cb humor od razu mi sie poprawil a na mojej twarzy zagoscil usmiech. Usiadłam na wolnym miejscu i ukradkiem zerkałam na Cb i widziałam że ty również na mnie. W pewnym momencie poprosileś mnie do tańca. Tańczyło mi sie z tb tak lekko, idealnie. Tańczyliśmy kilka piosenek aż poczułam zmęczenie. Więc zapytałam czy wyjdziemy na spacer bez zawahania zgodziłeś się. Wyszliśmy na dwór i usiedliśmy na schodkach. Patrzyliśmy sb głęboko w oczy rozmawialiśmy i ty przytuliłeś mnie i pocałowałeś tak namiętnie że aż zabrakło mi tchu. Siedzieliśmy wtuleni tak z godzine. Później poszliśmy się przejść na most. Oparłeś mnie o poręcz żeby powiedzieć mi coś ważnego, ja z zaciekawieniem patrzyłam na Cb i czekałam na tą wiadomość.
|
|
 |
|
Kochany pamiętasz te spotkania? Na których było nam tak cudownie. Wpatrzeni tylko w siebie nie widząc nic co dzieje się wokół. Zajęci ciągłym przytulaniem się do siebie i co chwilowymi pocałunkami. Chodzeniem za rękę, popisywaniem się sobą przed innymi. Powtarzaniem sobie 'kocham Cię' i śmieniem się z naszych wygłupów. A teraz co? Teraz możemy tylko powspominać.
|
|
 |
|
W końcu zaproponowałam czy wyjdziemy się przewietrzyć. Wyszliśmy z dyskoteki i usiedliśmy na najbliżej ławce w parku. Rozmawialiśmy długo na różne tematy, żartowaliśmy i prawił mi różne komplementy. W pewnym momencie poczułam jego dłoń na moim ramieniu i jak zbliża się do mnie. Następnie poczułam jego ciepło i wtedy mnie pocałował, tak namiętnie jak żaden inny chłopak z którym się dotychczas całowałam. Po chwili zapytał się czy chce z nim być. Ja bez żadnego zawahania zgodziłam się. Siedzieliśmy wtuleni w siebie do rana, aż przyszedł czas iść do domu. Odprowadził mnie i czule pocałował na pożegnanie. Ten wieczór był początkiem czegoś niezwykłego. cz.2 koniec ;D
|
|
 |
|
To było na naszej miejscowej dyskotece, zwykle on na nią nie przychodził myśląc pewnie, że jest tam beznadziejna zabawa, mi jednak się tam podobało. W tą sobotnią noc zjawił się również i on. Chłopak, który od dawna mi się podoba i moje myśli skupiały się tylko na nim. Tańczyliśmy wszyscy w jednym kółku, zerkałam na niego ukradkiem i widziałam, że on również się na mnie patrzy. Za chwilę poprosił mnie do tańca, ja bez żadnych wątpliwości zgodziłam się. Tańczyliśmy ze sobą kilka piosenek. cz.1
|
|
 |
|
Ciekawe czy gdybyś wiedział co tak naprawdę do Ciebie czuję i jak szaleńczo mi się podobasz to czy traktowałbyś mnie inaczej.
|
|
 |
|
Pewnego dnia zrobię się na bóstwo i pójdę w miejsce gdzie mogłabym Cię przypadkiem spotkać, abyś poczuł tę cholerną zazdrość, że straciłeś taki skarb. A ja poczuję ogromna satysfakcje że się wreszcie na tobie zemściłam.
|
|
 |
|
Zaczęło się tak niewinnie zwykłe ''cześć" i buziak w policzek. Później rozmowy, ona siedziała u niego na kolanach. Następnie leżeli na jednym łóżku i przytulali się, on zaczął ją namiętnie całować, ona czuła się niesamowicie i nawet nie przyszło jej na myśl, aby przerwać ten pocałunek. Teraz gdy o nim myśli przechodzą po jej ciele dreszcze i chciałaby przeżyć to jeszcze raz.
|
|
 |
|
siedzieli na drewnianym moście trzymając się kurczowo za ręce. Ona wtulona w Jego szybko bijącą klatkę piersiową uśmiechała się uroczo, co tworzyło na jej brzoskwiniowych policzkach maleńkie dołeczki. On wpatrzony w jej dekolt i skąpe szorty był pewien swojego zwycięstwa. - o czym myślisz? - spytała go patrząc w Jego czekoladowe oczy pełne pożądania i ciekawości. - o Tobie. - wyszeptał całując ją w czoło z wymuszonym uśmiechem. odsunęła się od Niego. otrzepała ubrudzone spodenki i odgarnęła włosy z pod czoła. - wiesz co? kocham Cię.. zależy mi na Tobie jak na nikim innym. i tego samego oczekuję od Ciebie. tyle że Tobie zależy tylko i wyłącznie na moim cholernym tyłku i cyckach. na tym by mnie wykorzystać i porzucić. a ja mimo że Cię kocham nie pozwolę na to. będzie bolało, już boli.. ale nie mogę, nie mogę narażać na to mojego serca, rozumiesz? musisz iść szukać innej naiwnej. - wyjąkała zalewając się łzami i uciekając gdzie w ciemny zakątek lasu/ nie wiem kogo xd zagadkowa
|
|
 |
|
Podaruje ci moje szczęście w zamian oczekuje twojej miłości
|
|
|
|