|
To było na naszej miejscowej dyskotece, zwykle on na nią nie przychodził myśląc pewnie, że jest tam beznadziejna zabawa, mi jednak się tam podobało. W tą sobotnią noc zjawił się również i on. Chłopak, który od dawna mi się podoba i moje myśli skupiały się tylko na nim. Tańczyliśmy wszyscy w jednym kółku, zerkałam na niego ukradkiem i widziałam, że on również się na mnie patrzy. Za chwilę poprosił mnie do tańca, ja bez żadnych wątpliwości zgodziłam się. Tańczyliśmy ze sobą kilka piosenek. cz.1
|