tak jakoś brakuje mi tego chaosu który u Ciebie panował , szalonych pomysłów typu - robimy naleśniki i rabarbarowca . tego jak zajarani śmialiśmy się z samych siebie . tego jak o drugiej w nocy potrafiłeś iść do pokoju rodziców i zajebać im szlugi tylko dla mnie . tego , jak zamykaliśmy się w pokoju i nic poza nami nie istniało. tego jak kłóciliśmy się o to jak zrobić ciasto na pizzę . może za bardzo się przywiązałam do twojego domu i teraz uważam że to właśnie twój dom jest też moim . ?
|