Minelo juz sporo czasu od Naszego rozstania , spotkan , rozmow. Bylam niemal pewna , ze to wszystko przeminelo. Dzisiaj calkiem przypadkiem minelam Cie na ulicy. Serce zaczelo bic jak szalone . Przygladalam Ci sie bez slowa przez jakis czas. Miales na sobie ta moja ulubiona niebieska bluze. W reku trzymales puszke piwa ; a Twoje oczy mowily mi , ze wcale nie jest to pierwsze piwo. Widac bylo po Tobie , ze wcale sobie nie radzisz i , ze cholernie tesknisz . Mialam ochote przytulic sie do Ciebie i powiedziec kilka zdan , ktore mialam poukladane w glowie od dluzszego czasu. Nie moglam. Wiedzialam , ze gdy to zrobie to wszystko do mnie wroci. Przeciez predzej czy pozniej I tak nadszedl by czas wylewania lez I okres proby zapomnienia. A przeciez to wcale nie jest mi potrzebne..
|