mogłabym zamykać sny w klatkach, pytać diabła "to tędy?"
lizać jego zdjęcia przez szybę zamiast być z nim
kurwa mać, jaką świat bywa dziwką
muszę pisać by wyrzucić z siebie troski o miłości
jej braku, śmiechu, strachu, codzienności
to moja karma, chcesz mnie skreślić? tym żyje
nie wiem czy się z tym urodziłam, wiem, że z tym zginę
|