Dlaczego tak często zawodzimy się na ludziach , na tych najbliższych naszemu sercu ? Przecież oni powinni chcieć dla nas dobrze, to dlaczego tak często to właśnie przez nich cierpimy najbardziej. Już tyle razy słyszałam, że zrobili by dla mnie bardzo dużo, tylko dlaczego akurat przez nich musimy płakać . A co bez nich ? Bez nich stajemy się tak bardzo samotni, już nie jesteśmy tacy sami. Czujemy się jakby ktoś wydarł nam kawałek nas samych, jakiejś ogromnej części naszej duszy.
|