Uciec daleko gdzieś gdzie nikt nas nie znajdzie, gdzie przyziemne problemy nas nie dogonią, gdzie osiągniemy szczyty nadludzkiej szczęśliwości. Tam gdzie nie czyha na nas zwątpienie, niewiedza, bojaźń przed jutrem, gdzie jedna chwila będzie teraźniejszością, przyszłością i przeszłością, gdzie naszym źródłem będą gesty i słowa naturalne jak wiosenny poranek. Tkwić w Twoim głębokim spojrzeniu w nieskończoność a Twoje dłonie będą jedwabiście uwodzić moje ciało. Chcę po prostu żebyś mnie pokochał tak wiosną tamtego lata.
|