Przecież to normalne, że nastolatka ma pierdolnik w pokoju, że chodzi nieogarnięta i nie wyspana, ze lubi imprezować, głośno słuchać muzyki, trochę przeklina i nie kryje się ze śmiechem, nawet w sytuacji wymagającej powagi. To normalne, że nastolatka, mimo młodego wieku, w sercu już nosi pierwszą miłość i że skacze jak dziecko na widok przyjaciół. To normalne, że chce odrobinę prywatności w swoim pokoju, ze wysyła nieskończoną ilość smsów i tęskni - potrafi tęsknić jak małe dziecko za ukochanym misiem czy inną zabawką. Nastolatka chce zwiedzać świat, poznawać ludzi, nowe kultury, kształcić się. Ma przynajmniej jedną wspaniałą przyjaciółkę, ale potrzebuje też faceta, z którym będzie mogła rozmawiać o głupotach, wygłupiać się i wzbudzać zazdrość by potem upewniać go w fakcie, że jest dla niej bardzo ważny.
|