Przeczytałam archiwum gg po raz setny; pisałeś, że nie popełnisz błędu mojego byłego, że zawsze będziesz ze mną, że nie mówisz pierwszej lepszej, że ja kochasz. Kilka dni później napisałeś, że się pomyliłeś, że jednak to był błąd, że już nigdy nikomu nic nie obiecasz, że poprostu to działo się za szybko ale, że jestem wspaniała. Jeśli myślisz, że wierzę w to co napisałeś wtedy to się mylisz, gdybym była wspaniała to byś nadal chciał ze mną gadać lub choć mówić "cześć" i czasem się uśmiechnąć. Dziękuje Romeo, dzięki Tobie wiem, że jestem zwykłym śmieciem, któremu można wszystko nagadać i okłamywać byleby tylko innym było wygodnie. Ale i tak prawdziwy powód Twojego zerwania był najgorszy .
|