Jak mogę , o nim zapomnieć , na każdym kroku spotykam coś co mi , o nim przypomina. Z przyzwyczajenia zakładam łańcuszek od niego , po chwili z łzami ściagam go i rzucam w kąt. Otwieram szafę ,wylatuje z niej wielka poduszka z napisem 'i love you' i duzy bialy mis. Jest ciężko , cholernie ciężko . Na nic łzy , ciągłe myślenie . To już nie wróci.
|