Czas płynie, choć tak jakby w miejscu stanął.
Potok słów niewypowiedzianych odbija się echem w mojej głowie.
Myśli skupiają się tylko na jednym, i za nic nie mogę ich odgonić.
Czas leczy rany, lecz nie mam siły już dłużej czekać.
Żyć z świadomością, że Ciebie już nie ma.
Chwile wryte w pamięć i myśli niechciane.
I niby wszystko jest normalne,
ale nie radzę sobie. Po prostu sobie nie radzę. / cmh
|