cz. 1. - wiesz co dzisiaj zrobiłem? napiłem się. wiesz co jeszcze? mam ochotę się zabić. i jeszcze jedno. wiesz co? jesteś kurwą, którą kocham. - rzuciła słuchawką ze łzami w oczach. co za skurwiel. nawet nie mogła tego słuchać, nie wiedziała co ma niby z tym idiotą zrobić. bez zastanowienia wybiegła z domu, żeby jak najszybciej się przy nim znaleźć. i faktycznie.. nóż, żyletki i tabletki. co za idiota. - co ty kurwa robisz? - krzyknęła w drzwiach. - przecież ci już powiedziałem, co chcę zrobić. - ok, w takim razie wracam do domu. do zobaczenia jutro w szpitalu! - ej, nie! - kamień z serca, na to liczyła. - dobra, dobra. wyrzucam. słyszysz? wyrzuciłem! - nienawidzę cię, wiesz? nienawidzę cię kurwa za to, jak mnie traktujesz. skończ to pierdolenie o zdradzie. nic kurwa nie zrobiłam! przytuliłam go, rozumiesz?! przytuliłam! reszta to te twoje chujowe plotki, w które wierzysz!
|