jest inaczej niż zwykle. od ostatniego spotkania zmieniło się praktycznie wszystko. od tamtych chwil, w których trzymaliśmy się za ręce minęło dużo czasu. czasu,w którym zniszczyliśmy to,co niezniszczalne i zabiliśmy to,co nieśmiertelne. czasu,który pomógł nam zrozumieć,że nasze wspólne życie było jedną wielką pomyłką. startem,którego dystans nie był równym biegiem,ale wyścigiem,w którym oboje dotarliśmy do mety,tyle że osobno. dziś,widząc Cię znowu nie chcę do tego wracać. mam w pamięci te wspomnienia,w których dobre momenty przeplatają się ze złymi. w zasadzie nie wiem,których jest więcej. wiem,że tylko niektóre chcę pamiętać,ale nie umiem zapomnieć. przeszłość jest pełna Ciebie. gdzieś tam jesteś nawet teraz. przyszłość? to właśnie w niej Cię nie będzie. / dontforgot
|