są ciosy,które odbieramy z ulgą,którą przynosi ból,byliśmy na nie przygotowani,mieliśmy świadomość ich mocy,tego,że nadejdą,nieśmiało uśmiechamy się ze świadomością,że mamy je za sobą.są też takie które przychodzą zupełnie nieoczekiwanie,rozkładają Cię na łopatki,Ciebie - nieświadomą, nieprzygotowaną,często niewinną,robią niesamowity burdel w Twoim życiu,zostawiając tlący się ból. takie ciosy pochodzą od tych których kochamy najbardziej,inaczej nie miałyby tak ogromnej siły rażenia. /nervella.
|