[1]Najgorsze jest to że nikomu nie mogę powiedzieć, że za nim tęsknie. Przecież każdy powie, że znam go tylko przez neta. Bo fakt poznaliśmy się na fejsie i gadu. Ale to przecież on zawsze był przy mnie. On jako jedyny został kiedy odwrócili się ode mnie dosłownie wszyscy. To on jako pierwszy do mnie pisał kiedy coś się działo , On zawsze mnie wspierał kiedy inni mówili „nie przejmuj się tym” On zawsze mnie rozumiał .. To on nie raz nie dwa przegadał ze mną całą noc słuchając jak klnę na ten świat, jak przeklinam wszystko i wszystkich. Jak sto tysięcy razy mówię to samo. To on wiedział kiedy po moich policzkach płynom łzy mimo tak dużej odległości, która nas dzieliła . On nazywał mnie swoją siostrzyczką i tak mnie traktował.
|