- mamooooo - krzyczę na pół domu - tak słońce? - odpowiada mama krzątająca się po kuchni - śpię, nie budź, nie krzycz, nie mów najlepiej nic, jak będę wyglądała to ruszę dupsko, nie teraz - kochanie, gdzie ty się śpieszysz niby? - odpowiada zaniepokojona, ze świadomością, że mam może ferie - oj mamo - przykrywam się poduszką po czym śmieję się w wniebogłosy - taak, moja mama idealnie zna moje marzenia, nawet te średnio normalne o feriach 16 kwietnia :* ! . / fasion
|